Łączna liczba wyświetleń

Obserwuj mnie :)

sobota, 6 czerwca 2015

Mgiełki zapachowe, rozwiązaniem na lato?


Mgiełki zapachowe to coś co uwielbiam własnie latem. Spryskanie się taką mgiełką zaraz po wyjściu spod prysznica, lub kąpieli słonecznej, daje nam super porcję orzeźwienia i ukojenia.
Jednak jak sama nazwa wskazuje "mgiełka" jest to coś nietrwałego, ulotnego, niemal niezauważalnego 
i tak właśnie bywa i w tym przypadku.
Mgiełki są dość nietrwałymi produktami,ze względu na małą dawkę olejków zapachowych, a dużą zawartość wody w swoim składzie i dlatego krótko utrzymują się na naszym ciele.
Jednakże w ciepły letni dzień, nadają naszemu ciału delikatny, nie uciążliwy zapach,średnio utrzymujący się około godziny,oraz nawilżają i odświeżają naszą skórę, gdy silny zapach zwykłych perfum jest dla nas ciężki i przytłaczający.
Co więcej,mgiełki nie przyklejają się do ciała, nie tworzą plam i są dużo tańsze od zwykłych perfum.
Ich pojemność również jest zdecydowanie większa, więc możemy spokojnie sobie pozwolić na kilkakrotną ich aplikację w ciągu dnia w celu podtrzymania zapachu
Sposobów nanoszenia mgiełek zapachowych jest mnóstwo.
Jedni nanoszą je na całe ciało, inni na włosy, jeszcze inni spryskują nimi apaszki czy przeguby dłoni, są idealnym rozwiązaniem dla osób lubiących minimalizm, nie lubiących mocno pachnieć.
Wariantów zapachowych do wyboru również jest mnóstwo,więc każdy z pewnością znajdzie coś dla siebie.
Ja ostatnio znalazłam mgiełkę o zapachu Jaśminu firmy AVON. Zamówiłam ją raczej bez przekonania, a po otrzymaniu poprostu zakochałam się w jej zapachu i z pewnością zostanie na stałe w mojej kosmetyczce.Przynajmniej przez całe lato ;)


A jak to wygląda u Was?

Jakie zapachy wybieracie na lato?

Decydujecie się na odświeżające  mgiełki czy zostajecie wierne ulubionym perfumom ?



15 komentarzy:

  1. ja ostatnio uwielbiam mgiełki! <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja nie rezygnuję z perfum, ale mgiełki też są u mnie obecne! :) Te z Avonu chyba wszystkie przepięknie pachną, ale ja jestem leniem i nie chce mi się bawić w zamawianie z katalogu, i w ogóle... Bardzo lubię mgiełki Playboy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię te mgiełki z Avon. A latem mgiełka u mnie to podstawa ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja się nie zgodzę z tym, że tylko godzinę się utrzymują, ponieważ u mnie zapach utrzymuje się nawet 4 godziny od wyjścia z domu. Ale zgadzam się z tym, że są świetnym rozwiązaniem. Ja jako konsultantka AVON wypróbowałam wiele mgiełek ale moją ulubioną jest granat i peonia. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajny post. Jeśli ci się spodoba mój blog to zapraszam do obserwacji.

    Zapraszam :http://angelikao-blog.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
  6. Znam mgiełki Avon, lubię też te od The Body Shop, ale jednak pozostaję przy perfumach, a mgiełkami spryskuję pościel. :) Na poduszkach wytrzymują o wiele dłużej niż na skórze! :) Ja w czerwcu noszę Balmain Ivoire, który zresztą opisałam na blogu.

    www.mamawplaskimobuwiu.blogspot.co.uk

    OdpowiedzUsuń
  7. Zdecydowanie nie odpuszczam w lecie perfum. Przełączam sie tylko na letnie zapachy :) a mgiełki rownież bardzo bardzo lubię :) sama przyjemność w ich stosowaniu

    OdpowiedzUsuń
  8. U mnie różnie bywa, raz mgiełki a raz perfumy ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Na lato tylko jakiś antyperspirant najlepiej w kulce, mam teraz z YR i jest cudowny, a mgiełki nie dla mnie. Jeśli już używam perfum to wolę coś trwałego. Mgiełka to bardziej dla odświeżenie pościeli, ale nie do ciała.

    OdpowiedzUsuń
  10. uwielbiam mgielki z avonu ;) moj ulubiony zapach to marakuja i peonia :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja ostatnio skusiłam się na mgiełke z AVON i nadal czekam na przesyłke.
    http://tinii-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Osobiście nie jestem zwolenniczką mgiełek..

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja mam zamiar zaopatrzyć się w mgiełkę ;)

    patyyk.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Post był interesujący?Zostaw coś po sobie ;)