Wczoraj, będąc w Rossmanie, wpadło mi w oko nowe masełko do ust firmy Delia cosmetics.
Tym co skusiło mnie do jego zakupu, był wiele obiecujący napis "soczyste mango"
Ja jako miłośniczka słodkich, kuszących, owocowych zapachów i smaków, wręcz nie mogłam przejść obojętnie.
Cena przystępna bo ok.6 zł, masełko dodatkowo wzbogacone olejkiem arganowym i witaminką E, więc pomyślałam :Czemu nie?
Produkt znajduje się 2,5 g opakowaniu kompaktowym, za które ma u mnie ogromny plus.Nie trzeba męczyć się z ciężko schodzącymi nakrętkami ( a raczej nakładkami) jakie znajdują się na innych tego typu produktach.
Samo masełko w ślicznym morelkowym kolorku, a zapach....hmmm, ciężko powiedzieć czy ma on wogóle cokolwiek wspólnego z mango.Smak chemiczny, czego wręcz nie znoszę i do tego lepka konsystencja, która wręcz przeszkadza.
Odżywianie ust...przeciętne, masełko niczym nie wyróżnia się na tle mu podobnych produktów.
Czy sięgnę po nie ponownie? Z pewnością...nie!
Po raz kolejny przekonałam się, iż większość obietnic producentów zawarta na opakowaniach produktów,całkowicie nie sprawdza się w rzeczywistości ;/
Ja uwielbiam masełka z Bielendy, niestety irytuje mnie bardzo opakowanie.
OdpowiedzUsuńhttp://bezdennabutelkapelnalistow.blogspot.com/
Kilkukrotnie zastanawiałam się nad nim, kiedy byłam w Rossmannie bo opakowanie kusiło. Szkoda, że się nie sprawdziło, ale ciekawa jestem czy inne wersje będą takie same ;)
OdpowiedzUsuńA szkoda bo wygląda zachęcająco :-)
OdpowiedzUsuńTeż mam to masełko i nie bardzo mi odpowiada, bo nie widzę nawilżenia ;/
OdpowiedzUsuńTeż nie lubię tego masełka - także nie odpowiada mi zapach i konsystencja.
OdpowiedzUsuńmelania-blog.blogspot.com
Szkoda, że się nie sprawdziło, bo ta nazwa i opakowanie przyciąga!
OdpowiedzUsuńJa kupiłam sobie takie i po dłuższym casie nie używania... zaschło :p
OdpowiedzUsuńhttp://haniaslittleworld.blogspot.com/
ja mam masełko z Bielendy i sprawdza sie przeciętnie..
OdpowiedzUsuń