Łączna liczba wyświetleń

Obserwuj mnie :)

czwartek, 2 lipca 2015

Maseczka z glinki żółtej

Z racji tego, że w ostatnich tygodniach słońca niestety za wiele nie było, stałam się bywalczynią solarium aby nadać skórze ładny opalony odcień, i pomimo iż używam mleczek i olejków nawilżających, doszłam do wniosku, ze mojemu ciału przyda się porządna dawka intensywnego odżywienia.
Zdecydowałam się na maseczkę z glinki żółtej z dodatkiem 100% naturalnego olejku arganowego, który jak wiadomo działa cuda.
Obydwa kosmetyki pochodzą ze sklepu internetowego CosmoSPA ponieważ w doborze kosmetyków w moim przypadku kluczową rolę odgrywają składniki pochodzenia naturalnego.

Olej arganowy pochodzi z nasion drzewa arganowego, które rośnie tylko w południowo-zachodniej części Maroka.
Posiada doskonałe właściwości regeneracyjne oraz odżywcze dzięki wysokiej zawartości witaminy E. Ma bogate zastosowanie w kosmetyce do pielęgnacji ciała i włosów.

Glinka żółta natomiast jest bogata w minerały i mikroelementy. Idealnie nad się do pielęgnacji cery wrażliwej, naczyniowej czy ze skłonnościami do alergii.
Nakładana na ciało ( jak w moim przypadku)
-intensywnie nawilża
-zmiękcza i wygładza
-przyspiesza procesy regeneracyjne
-odżywia
-poprawia koloryt
Może być również stosowana jako maseczka na twarz lub do kąpieli regeneracyjno-relaksacyjnej.


Kilka łyżek glinki żółtej należy wymieszać z gorącą wodą, aż do uzyskania jednolitej masy o konsystencji gęstej śmietany.

Następnie w celu intensywniejszego nawilżenia dodać kilka kropel oleju arganowego.
Tak przygotowaną masę nałożyć na całe ciało lub jego wybrane partie.
Całość należy owinąć folią i pozostawić n  30-60 minut.

Po nałożeniu następuje bardzo przyjemny efekt chłodzenia.


Następnie zmywamy pod prysznicem bez użycia mydła i wmasowujemy balsam.
Po zabiegu skóra jest wyraźniej odżywiona i bardziej sprężysta.
Myślę ze taki zabieg stosowany przynajmniej raz na 2 tygodnie, wyraźnie poprawi kondycję i stopień nawilżenia naszej skóry, co w okresie letnim jest naprawdę ważne.

11 komentarzy:

  1. Tak dawno nie miałam okazji używać żółtej glinki....

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny zabieg, na pewno efekt jest dobry ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Glinka żółta pięknie oczyszcza cerę trądzikową ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zabieg super :) Jeszcze nie nakładałam nigdy niczego (oprócz balsamu) na moje nogi, ale napewno pomyślę o takiej glince! Skóra napewno mi się odwdzięczy, niestety, moje nogi wołają o pomstę do nieba...

    www.mamawplaskimobuwiu.blogspot.co.uk

    OdpowiedzUsuń
  5. Efekt chłodzenia jak najbardziej na plus :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Obecnie używam białej glinki do twarzy. Z żółtą się jeszcze nie spotkałam.

    OdpowiedzUsuń
  7. dzieki ze upiekszasz innych, oby i oni mieli chceci, zapraszam do siebie, http://www.krystianwotjowicz.pl - przy zapisie masz ebooka

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie wiedziałam, że glinka ma takie fajne zastosowanie :)

    Zapraszam: dziecie-kwiatu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. chyba w najbliższym czasie ją wypróbuję :)
    mogłabyś poklikać w linki na moim blogu?

    http://photo-andyou.blogspot.com/2015/07/dresslink.html

    OdpowiedzUsuń
  10. Na pewno wypróbuję ! Moja skóra także potrzebuje odżywienia :* pozdrawiam ♡

    Mój blog ---》 moniapatiblog.blogspot.com zapraszam ☆

    OdpowiedzUsuń
  11. Zaciekawiłaś mnie tą glinką, pewnie efekt jest super ;)

    www.kasiakoniakowska.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Post był interesujący?Zostaw coś po sobie ;)